Środa, 29 maja
Imieniny: Magdaleny, Urszuli
Czytających: 4391
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Czerwone noski odwiedziły jeleniogórską pediatrię

Sobota, 27 kwietnia 2019, 11:02
Aktualizacja: Niedziela, 28 kwietnia 2019, 21:53
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Czerwone noski odwiedziły jeleniogórską pediatrię
Fot. Przemek Kaczałko
Fundacja Czerwone Noski Klown odwiedziła wczoraj (26.04) małych pacjentów z oddziału pediatrii Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej. Choć na chwilę maluchy i dzieci miały okazję przestać myśleć o bolączkach związanych z chorobą i świetnie się bawić. To kolejna inicjatywa, która urozmaica pobyt w szpitalu, dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia Pomocy Chorym Dzieciom przy Oddziale Pediatrycznym WCSKJ.
Jest mi niezmiernie miło, że współpraca Fundacji Czerwone Noski Klown w szpitalu ze Stowarzyszeniem Pomocy Chorym Dzieciom przy Oddziale Pediatrycznym WCSKJ jest tak owocna. Ostatnio gościliśmy Klownów w 2017 r. Minęło prawie 1,5 roku, a miłe wspomnienia są do chwili obecnej - powiedziała Anna Sinica, prezes stowarzyszenia.
Pamiętamy nasze uśmiechnięte dzieci, zadowolenie rodziców. Zarówno wtedy, jak i dziś radość była wielka. Czerwone Noski leczą śmiechem i ten śmiech był dzisiaj zauważalny. Przygnębione, tęskniące za rodzicami dzieci zapomniały choć na chwilę o miejscu, w którym się znalazły - dodała.
Pobyt w szpitalu do przyjemności przecież nie należy. Cudowna atmosfera, wesoła zabawa wyzwoliły u naszych dzieci bardzo ważny hormon szczęścia - serotonina wpływa doskonale na odporność, a o to nam przede wszystkim chodzi. Radosny pacjent szybciej wraca do zdrowia! Ten szczery uśmiech pojawił się na buźkach zarówno malutkich dzieci (niemowląt), jak i tych starszych. Każde dziecko wyrażało pozytywne emocje - kontynuowała A. Sinica.
Mam nadzieję, że wspólnie udało nam się przełamać schemat szpitalnej procedury i oswoić dzieci z nową, w dodatku trudną sytuacją. Rekwizytom kojarzonym z bólem nadano nowe znaczenie. Bardzo dziękuję Wspaniałym Klownom za ogromne wyczucie i nieszablonowe działanie, przede wszystkim za indywidualne podejście do każdego dziecka, a kiedy trzeba było również do rodziców. Bezcenne jest to, że w każdym widzieli kogoś innego. Cała uwaga była skoncentrowana tylko na Nim, bo to Ono było najważniejsze - nie kryje zadowolenia inicjatorka wielu wydarzeń na rzecz małych pacjentów.
Może w przyszłości moje marzenie się spełni i Klowni na stałe zostaną wpisani w życie naszego szpitala, a może chociaż naszego oddziału. Wniesienie dobrej energii w tę smutną, szpitalną rzeczywistość znacznie ułatwiłoby nam pracę, a naszym dzieciom znacznie przyspieszyło powrót do zdrowia -

Twoja reakcja na artykuł?

16
94%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
1
6%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (3)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
581
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
31%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Wodne perypetie w Jeżowie
 
Aktualności
Zagrali dla Michała
 
Wiadomości z miasta
Spotkanie online 27.05.2024
 
Kilometry
Tunel prawie jak nowy
 
Aktualności
Muzeum Sentymentów bardziej dostępne
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group