Mecz od początku zapowiadał się jako ostra walka nie tylko o punkty i trzecie miejsce w tabeli, ale i o to, która drużyna okaże się najlepszą na Dolnym Śląsku w kobiecym szczypiorniaku. Ten bój wygrały gospodynie, bo zachowały więcej zimnej krwi w dramatycznej końcówce tego spotkania.
Już po 45 sek. były dwa wykluczenia w obydwu zespołach. Lepiej zaczęły miejscowe, bo prowadziły w 6 min. 3:0 i w 7 min. 4:1 po udanym karnym Marty Gęgi. Potem gospodynie nadal prowadziły do końca pierwszej połowy, najwyżej w 25 min. 15:10 i ta część spotkania zakończyła się wynikiem: 16:12.
Podobny przebieg miała prawie cała druga połowa potyczki, bo jeleniogórzanki cały czas prowadziły (w 41 min. 20:15) i jeszcze w 49 min 22:19, ale w 58 min. był już remis: 24:24. Całe szczęście końcówka należała do miejscowych, które zachowały w tym okresie więcej zimnej krwi i po zdobyciu bramek z dwóch rzutów karnych (Gęga i Jeż) wygrały ten zacięty mecz.
Cała drużyna zasługuje na uznanie, ale pochwalić należy szczególnie - po raz kolejny doskonałą grę bramkarki – Moniki Maliczkiewicz i wyjątkowo skuteczną postawę Moniki Odrowskiej, która zagrała chyba najlepszy mecz w tych rozgrywkach. Obie zawodniczki wypożyczone zostały w tamtym sezonie z Zagłębia Lubin!
Dzięki temu, jak powiedział po meczu trener Zdzisław Wąs, jego podopieczne "zdobyły koronę z trzema diamentami", bo pokonały wszystkie trzy najlepsze zespoły ubiegłego sezonu: SPR Lublin, Piotrcovię i teraz Zagłębie Lubin.
Finepharm Carlos Jelenia Góra – Zagłębie Lubin 26:24 (16:12)
Finepharm Carlos: Maliczkiewicz, Nowak – Gęga 10, Odrowska 7, Oreszczuk 4, Dyba i Jeż po 2, Buchcic 1, Bogusławska, Dąbrowska i Kocela.
W sobotę rozegrano jeszcze dwa mecze:
EKS Start Elbląg - Łączpol Gdynia 28:30 (15:16). EKS Start będzie najbliższym przeciwnikiem jeleniogórzanek!
AZS AWFiS Gdańsk - Ruch Chorzów 29:20 (17:9)
SPR Lublin Zgoda Ruda Śląska (przełożony)
Pozostałe mecze odbędą się w niedzielę.