Wszystko rozstrzygnie się już w piątkowy wieczór, 23 kwietnia, w hali sportowej MOS-u przy ul. Złotniczej. O godzinie 19.00 jako pierwsi na boisko wybiegną zawodnicy drużyn FC Temida-Lambert i JF Plast-CM, którzy będą walczyli w tzw. „małym finale”, a stawką meczu będzie najniższy – trzeci stopień podium. Po poniedziałkowych, przegranych półfinałach, bardziej zawiedzeni byli niewątpliwie piłkarze Temidy, którzy liczyli na awans do wielkiego finału. Niemniej jednak nie potrafili swoich ambicji udokumentować na boisku i musieli pogodzić się z porażką w meczu z Dolfamexem. Miejmy nadzieję, że do piątku otrząsną się po przegranej i wraz z ekipą JF Plast-CM stworzą ciekawe widowisko w ostatnim meczu.
Ich rywale po sensacyjnych wygranych w I rundzie play-off oraz w ćwierćfinale, w meczu półfinałowym zagrali wyraźne słabiej. Czy był to jedynie słabszy dzień, czy niedoświadczony beniaminek stracił już swój impet i zadowoli się czwartym miejscem w debiucie? Doświadczenie z poprzednich edycji JLB wskazuje, że wszystkie zespoły walczą w lidze do końca, wierzymy więc, że zespół ze Staniszowa także postara się udowodnić, iż nie znalazł się w tych finałach przypadkowo.
W wielkim finale o godzinie 19.50 zagrają Dolfamex i KEMPF Kowary. Z perspektywy całego turnieju można stwierdzić, że są to dwie najrówniej grające drużyny i całkiem zasłużenie zagrają o tytuł mistrzowski. Dolfamex to zespół bardzo wyrównany. Kapitan zespołu Radek Kogut – utworzył w tym roku drużynę, która po 8 latach występów w JLB ma wreszcie szansę na zdobycie głównego trofeum. Mecze fazy pucharowej potwierdziły, że mieszanka rutyny z młodością oraz konsekwencja w grze mogą być kluczem do końcowego sukcesu. Czy tak się stanie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w piątek.
Rywalem Dolfamexu będzie KEMPF Kowary. Drużyna z Kowar to podobnie jak JF Plast-CM debiutant w JLB. Jednak przez wielu zawodników i kibiców już od początku turnieju wskazywani byli jako kandydat do gry o najwyższe miejsca. Zespół ten ma w swoich szeregach kilku zawodników, którzy pokazali już, że w piłkę grać potrafią, jednak dla nikogo, kto interesuje się bliżej tegorocznym turniejem nie jest tajemnicą, że gra KEMPF’a opiera się przede wszystkim na grze jej lidera – Sebastiana Szujewskiego. 25 bramek strzelonych w 9 meczach mówi samo za siebie. Bez dobrej gry tego zawodnika ekipa z Kowar na pewno nie osiągnęłaby takiego sukcesu. Czy także w meczu finałowym Sebastian Szujewski będzie potrafił przechylić szalę zwycięstwa na stronę swojego zespołu?
Zapraszamy w piątkowy wieczór wszystkich kibiców piłki oraz sympatyków Jeleniogórskiej Ligi Biznesu, a przede wszystkim piłkarzy z zespołów uczestniczących w tegorocznym turnieju do hali sportowej przy ul. Złotniczej od godz. 19.00. Gwarantujemy, że będziecie świadkami niezapomnianych piłkarskich emocji.
(Organizator)