Środa, 29 maja
Imieniny: Magdaleny, Urszuli
Czytających: 8160
Zalogowanych: 9
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Proces ws. śmierci dzieci

Wtorek, 19 czerwca 2018, 6:18
Aktualizacja: Środa, 20 czerwca 2018, 7:39
Autor: WAC
Jelenia Góra: Proces ws. śmierci dzieci
Fot. WAC
Przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze ruszył 18 czerwca proces matki trojga dzieci, które zginęły na początku grudnia ubiegłego roku w tragicznym pożarze w Piechowicach.

Kobieta, która na rozprawę została dowieziona z Aresztu Śledczego we Wrocławiu, stanęła przed sądem pod zarzutem popełnienia dwóch przestępstw, w tym nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu 17 mieszkańców budynku przy ulicy Przemysłowej w Piechowicach, następstwem czego była śmierć trojga jej dzieci w wieku 8, 6 i 4 lata.

Ponadto podejrzanej zarzucono wielokrotne narażenie w okresie od stycznia do grudnia 2017 roku swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nierealizowanie ciążącego nad niej obowiązku opieki, co miało między innymi przejawiać się w wielokrotnym pozostawianiu ich samych w mieszkaniu lub w obecności uzależnionego i pozostającego pod wpływem alkoholu dziadka, a także wielokrotne pozostawianie ich bez opieki na podwórku w bezpośrednim sąsiedztwie jezdni oraz w ubraniu nieadekwatnym do pory roku i panującej pogody.

Na wstępie rozprawy sędzia prowadzący Daniel Strzelecki odrzucił wniosek obrońcy Magdaleny F., który domagał się wyłączenia jawności rozprawy, z uwagi na ważny interes rodziny oskarżonej. Sędzia uznał, że społeczność lokalna ma prawo śledzić przebieg postępowania za pośrednictwem mediów, zaś ewentualne szkody dla rodziny kobiety mają charakter tylko hipotetyczny.

Następnie występujący w charakterze oskarżyciela prokurator Sebastian Ziembicki odczytał akt oskarżenia.

Magdalena F., która przez większość rozprawy płakała lub urywała twarz w dłoniach, nie przyznała się do winy. Odmówiła składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania oskarżenia oraz sądu. W tej sytuacji sędzia odczytał jej zeznania złożone podczas śledztwa. Wynikało z nich, że feralnego wieczora, gdy doszło to tragedii, zostawiła dzieci pod opieką swojego ojca, zaś sama udała się zbierać złom. Jako, że dwa dni wcześniej w mieszkaniu za nieuregulowane rachunki odłączono energię elektryczną mieszkanie było oświetlone wkładami do zniczy. Kobieta twierdziła że klamki okienne w mieszkaniu wymontowała, gdyż najmłodsze z dzieci wychodziło przez nie i bała się że może wypaść. Jednocześnie zaprzeczyła jakoby drzwi do pokoju gdzie spały Dominik, Agnieszka i Oskar były zamknięte na klucz.

W dalszej części rozprawy zeznania składali pierwsi świadkowie. Byli wśród nich dziadek dzieci Kazimierz D. oraz były mąż Magdaleny F.. Ten pierwszy skorzystał z prawa do odmowy złożenia zeznań, ze względu na bliskie pokrewieństwo z oskarżoną.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (28)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
580
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
31%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Wodne perypetie w Jeżowie
 
Aktualności
Zagrali dla Michała
 
Wiadomości z miasta
Spotkanie online 27.05.2024
 
Kilometry
Tunel prawie jak nowy
 
Aktualności
Muzeum Sentymentów bardziej dostępne
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group