Piątek, 7 czerwca
Imieniny: Roberta, Wiesława
Czytających: 9085
Zalogowanych: 21
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION JELENIOGÓRSKI: Szychy na wczasach

Niedziela, 12 lipca 2009, 7:51
Aktualizacja: Poniedziałek, 13 lipca 2009, 8:05
Autor: Ania
REGION JELENIOGÓRSKI: Szychy na wczasach
Nasi samorządowcy uwielbiają polskie morze.
Fot. Janusz Lewicki
Lato w pełni. W ratuszu sezon ogórkowy właśnie się rozpoczął. Jeleniogórscy samorządowcy mają swoje recepty na udane wakacje. Gdzie wypoczywają ludzie z lokalnego świecznika władzy? Jedni wolą polskie morze, inni spędzą wolne w Karkonoszach w ogródku lub na… polowaniu.

Jacka Włodygę, starostę jeleniogórskiego nie zraziła deszczowa pogoda. Zdecydował się na wyjazd do Niechorza, gdzie właśnie wypoczywa. – Pogoda nie jest plażowa, ale wyjechałem tylko na 10 dni. Udałem się więc tam, gdzie jest najbliżej od Jeleniej Góry. Na szczęście nie pada. Jeżeli czas pozwoli we wrześniu pojadę do słonecznej Chorwacji.

Kraje basenu Morza Śródziemnego polecają Marek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry oraz jego zastępca Zbigniew Szereniuk. Pierwszy z nich nie chce zdradzić miejsca, w które uda się w tym roku. – Podczas wakacji chcę pozostać anonimowy. Pojadę po prostu tam, gdzie jest cisza, spokój i ścisły związek z naturą – mówi Marek Obrębalski. Natomiast jego zastępca nie wie jeszcze gdzie spędzi urlop. Tłumaczy, że na razie zostaje w Karkonoszach, a później czas pokaże. Podkreśla, że nie planują z żoną urlopu, jest to raczej spontaniczna decyzja.

Hubert Papaj, przewodniczący rady miejskiej woli wakacje nad polskim morzem. – Na urlop wyjadę najprawdopodobniej w drugiej połowie sierpnia. Wyjadę do Świnoujścia lub Międzywodzia. Na wczasach zagranicznych byłem dwa razy i muszę powiedzieć, że z dużym sentymentem wracam nad polskie morzem. Tutaj się dobrze czuję i lepiej wypoczywam. Ludzie, atmosfera, krajobraz bardziej mi odpowiadają. Dlatego nie planuję wycieczek do egzotycznych krajów – mówi Hubert Papaj.

Wakacji nie zaplanował jeszcze Zbigniew Jakiel, przewodniczący rady p. Spędzi je najpewniej we własnym ogrodzie, a czas zajmie mu budowanie altanki. Poza tym planuje grzybobranie i polowanie. Nie wyklucza jednak krótkiego urlopu nad polskim morzem. – Nie trzeba nigdzie wyjeżdżać, żeby milo spędzać czas. Ja już mam wakacje, siedzę w ogrodzie i zastanawiam się, jaką altankę wybudować – przekonuje Zbigniew Jakiel.

Jego zastępca, Marek Mikrut na lipiec ma podobne plany. Wolny czas spędza obecnie w Osiedlu Krzaczyna w Kowarach, gdzie ma działkę. Zbiera maliny, a później przyjdzie czas na jeżyny. Sierpień będzie dla niego ciekawszym miesiącem. – Od końca lipca do połowy sierpnia będę opiekował się artystami i fotografami z Estonii. Planujemy zorganizować plener oraz wyjazd do Austrii. – mówi Marek Mikrut.

Czy sposób wypoczynku ludzi z kręgu władzy przełoży się na zwiększenie ich potencjału twórczego? Okaże się po wakacjach.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (32)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Na którą partię zamierzam głosować w niedzielnych wyborach do Europarlamentu?

Oddanych
głosów
191
Trzecia Droga
4%
Konfederacja
15%
Bezpartyjni Samorządowcy
2%
Polexit
5%
Koalicja Obywatelska
46%
Lewica
8%
PiS
21%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Aktualności
Karkonoski Park Narodowy Liderem Dostępności
 
Kilometry
Czy piesi mogą chodzić po jezdni?
 
Aktualności
Manewry na S3
 
112
Kolizja przy Biedronce
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group